- przez Wegner-Keiling
Maleńki Hubert, który mimo pośpiechu i przywitania świata 4 tygodnie wcześniej jest cudownym, zdrowym chłopcem. Skradł moje serce w pierwszej sekundzie.
Podczas pierwszej sesji nie było nam dane spojrzeć sobie w oczy bo Hubcio postanowił przespać spotkanie – w końcu tak na prawdę powinien być wtedy jeszcze w brzuchu.
Warto złapać te pierwsze momenty w kadr – rodzice są wtedy rozpromienieni mimo zmęczenia, uszka jak z papieru, maleńkie usteczka i paluszki słodsze niż miód.