- przez Wegner-Keiling
Sesje kobiece to rodzaj terapii, którą każda z nas powinna sobie zafundować dla utwierdzenia się w przekonaniu, że jestem wystarczająca, jestem piękna i jestem wyjątkową KOBIETĄ.
Kiedy pierwszy raz mówiłam o sesjach kobiecych zainteresowanie było ogromne, ale większość z tych sesji nigdy się nie odbyła. Przez własne zahamowania, wstyd, brak samoakceptacji, lęk przed osądzeniem, i chyba najgorsze z możliwych – mąż/partner mi nie pozwala.
Problem z samoakceptacją dotyka dużej ilości kobiet – to przykre kiedy kobieta stojąc przed lustrem nie potrafi powiedzieć na głos co w sobie lubi. Kiedy kilka lat wstecz wyjechałam na warsztaty rozwojowe „Jestem Sensualna”, to było dla mnie potwornie trudne zadanie. Patrzyłam na siebie i nie potrafiłam wydusić z siebie słowa. Ciężko jest nam mówić dobrze o sobie samej, a jeszcze ciężej powiedzieć coś w obecności innych. Mężczyźni często nie ułatwiają nam tego, nie dlatego, że nas nie komplementują ale dlatego, że najzwyczajniej na świecie nie wiedzą jak to robić mądrze. Ale kiedy wzrasta nasza pewność siebie, kiedy zaczynamy się akceptować i lubić wtedy innym też łatwiej mówić o nas dobrze. Samoakceptacja jest taką niewidzialną energią, która zaraża innych.
Rozumiem argumenty, że ktoś się wstydzi, nie akceptuje, że potrzebuje czasu, że marzy o takiej sesji ale nie ze swoim ciałem – sama byłam na tym etapie. Nie rozumiem jednak argumentu „mąż/partner mi nie pozwala”… Kobieta nawet jeśli jest żoną/partnerką to nadal pozostaje autonomiczną jednostką, która może o sobie decydować.
Kobieca sesja sensualna to nie erotyczny twór z wyuzdanymi minami, ale kadry ukazujące piękno kobiecego ciała, jego wyjątkowość – obojętnie czy biust jest większy czy mniejszy, czy nosimy rozmiar s czy xl. Każda z nas jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Taka sesja jest doskonałym punktem w procesie akceptacji swojego ciała. Zamiast pielęgnować przez lata kompleksy warto zaakceptować i polubić swoje ciało. Oczywiście może to być cudowny prezent dla bliskiej osoby – męża, partnera ale przede wszystkim powinien to być prezent dla samej siebie.
Sesje kobiece mogą odbyć się w sypialni zaaranżowanej między innymi do tego celu lub we wnętrzu wybranym przez Ciebie – twoja prywatna sypialnia lub pokój hotelowy. Przed rozpoczęciem zdjęć pijemy kawę lub herbatkę, jemy ciastko lub czekoladkę i rozmawiamy, to szalenie ważne, żeby przełamać pewne bariery.
Sesje kobiece to rodzaj terapii, którą każda z nas powinna sobie zafundować dla utwierdzenia się w przekonaniu, że jestem wystarczająca, jestem piękna i jestem wyjątkową KOBIETĄ.